Wysłany:
2020-07-31, 21:51
, ID:
5751743
6
Zgłoś
Filmik z motocyklistami pięknie ilustruje to, czego tak wielu imbecyli nie jest w stanie pojąć, że ograniczenie prędkości na drodze z pierwszeństwem niekoniecznie wynika z parametrów tej drogi. Jak widać bez problemu da się nią jechać 150 km/h, tylko jak ma się włączyć chłop po wewnętrznej stronie łuku poziomego? Patrzy. Nic nie jedzie. No to co robi? Rusza. Przecież nie będzie dzwonić do wróża Macieja, czy akurat jak on ruszy ktoś nie wyleci zza pola widoczności z taką prędkością że nie da mu szans na dokończenie manewru. I dlatego na takiej drodze gdzie "da się" jechać 150 może stać znak np. 30 i święte oburzenie że jak to, że wyciąganie kasy z "biednych kierowców" i podobne dyrdymały ludzi bez wyobraźni.