Wysłany:
2014-03-21, 18:01
, ID:
3058231
3
Zgłoś
Ja np. na siłowni wącham siodełka przy rowerkach, na których ćwiczyły zgrabne laski. Trudno to robić, bo ludzie patrzą, więc czasem niby wycieram siodełko ręcznikiem, a tak naprawdę zbieram aromaty, które potem wywąchuję z ręcznika pod pretekstem wycierania potu z czoła.
Sprytnie, co nie?