Wysłany:
2019-06-11, 19:30
, ID:
5443340
1
Zgłoś
U mnie przy skwerku ma teren sroka morderca, która żre grządki ludziom, atakuje kaszojady i spuszcza bomby na szyby samochodom, ale też czasem przekąsi sobie gołębia. Przez nią w okolicy nie ma żadnych latających szczurów, a przypadkowe zazwyczaj kończą jako rozdziobane resztki na ulicy/chodniku. Dziwię się jej że tak bardzo gustuje w tym ścierwie roznoszącym kleszcze