Byłem widziałem, szczególnie zadowolony nie wyszedłem, Verva Street Racing przed głównym show totalna nuda, widowiskowe jedynie parę driftów dookoła płyty stadionu, reszta dla mnie lipa. Najnudniejsze było skakanie parki trialowców na rowerach po środku wielkiego stadionu, coś takiego widuje się na każdym lepszym skateparku, wyścig maluchów z jakimiś niby gwiazdami i osobistościami miał być ciekawy i te wywiady z każdym maluchowym rajderem? Do tego spore przerwy pomiędzy poszczególnymi częściami i to głupawe naśladownictwo z amerykańskich imprez w stylu - pokażę jakąś parę na telebimie, przytulą się i cały stadion się cieszy... no japierdole;/ Podnoszenie kartoników 50razy i te same zabawy w kółko...
Jeśli chodzi o główną część show to zgadza się, pokazują praktycznie to samo w innych krajach, coś jak trasa koncertowa w sumie, ale przydałyby się jakieś nowości wprowadzane, nie tłuczenie tego samego bez przerwy, pomijając fakt że scenariusz, każdy żart i uśmiech są rozpisane co do minuty i trochę to sztucznie wygląda, zero spontana
Tak wiem narzekam, fajnie że coś się w ogóle dzieje ale trzeba mieć jakieś wymagania a nie zadowalać się byle czym, słyszałem masę komentarzy jak to zajebiście było, genialne show i tak sobie tylko potakuję 'jasneee'