Kilka dni temu znajomy mial podobna sytuacje we wroclawiu. Para ukrów przyszla na kolacje, odjebani, odpicowani wiek okolo 30lat max (facet zamiast bronic swojego kraju to w Polsce sie buja po rastauracjach z panną) Nawpierdalali sie po uszy, talerze prawie wylizane do czysta i koles zaczal robic zadyme, ze niby zarcie chujowe i on placic nie bedzie. Jeden z kelnerow zostal pchniety na sciane (niz strasznego sie nie stalo) ale na wszelki wypadek nie wzywano policji a ukry poszly w pizdu z pelnymi brzucham i pelnymi portfelami.