Szczerze - słaba gala. Strus z remisu powinien się cieszyć, ciapaty był bardziej aktywny i powinien przegrać, z Horwichem dostał wygraną, tutaj remis. Podobnie Pudzian, tu powinien być remis - sama tuląca się gejoza - nie ujmując im siły, pracy jaką wkładają w tę robotę, to jednak - nudna walka.
a co Ty tylko te dwie walki widziałeś? fakt, z werdyktem zjebali. jednakże patrząc na pozostałe walki, nie ma wątpliwości, że każda trzymała poziom i było o wiele lepiej niż na każdym innym ksw
Co do Khalidova, to jak dla mnie sztucznie kreowany idol mieszanych sztuk walki dla Polaków. Dają mu samych lamusów, poza tym on sam nie chce próbować swych sił w UFC, bo wie, że dostałby wpierdol, tu mu dobrze, jest gwiazdą za dychę.
Niestety, zgodnie ze zunifikowanymi regułami MMA za to są punkty i co drugi zapaśnik na zachodzie tak walczy. KSW zdaje się nie podało żadnych swoich reguł punktowania, co jest bardzo wygodne, jeśli trzeba kogoś przewałkować.
Anglik, po walce z Pudzianowskim, słusznie był wkurwiony, chłop nie mógł się normalnie ponapierdalać, bo Mariusz non-stop się do niego przytulał i blokował jakikolwiek ruch.