Marsz wyzwolenia konopii 2010

Ot i co mają to powiedzenia obecni tam aktywiści.

Z jednej strony MJ jest c środkiem psychoaktywnym i może długo to nie trwa ( zależy od głowy , ilości wypalonej etc) ale ciągle reakcje są spowolnione a sam umysł otępiały a w połączeniu z pojazdem to jest kiepska mieszanina. Wystarczy spojrzeć na problem pijanych kierowców. Z drugiej jednak ,maryśka jest dużo mniej uzależniająca od alkoholu czy papierosów a działa bardziej relaksująco od tych drugich.Nie wierzcie we wszystko co usłyszycie w telewizji czy przeczytacie w internecie. Spora liczba wypowiedzi tak zwanych ekspertów jest sponsorowana przez firmy tytoniowe , które jak wiemy straciły by miliardy( nie przesadzona suma) na legalizacji Marysi.

Moim zdaniem samo posiadanie małych dawek i palenie w domu lub specjalnie wyznaczonych miejscach powinno być legalne a handel wysoko opodatkowany (wtedy to rozwiąże problem 12 latków palących duże ilości).

@UP

Bardzo dobrze prawisz! Zgadzam się w 100%

To chyba nie jest, aż tak istotne. Ważne, że wiedziałbyś, że palisz 1g a nie 0,6

tja, tak jak popcorn z biedronki gdy odwrócisz do góry nogam, promocja laysów, lub jakichkolwiek innych produktów

"Palę ale nie stale. Bo ten co pali stale ma tylko jedno na świat spojrzenie. Jak ten co nie pali wcale."
a spora część z tych ludzi właśnie jest z tych co pala stale, przy czym robią z siebie przygłupów i kretynów.

tja, tak jak popcorn z biedronki gdy odwrócisz do góry nogam, promocja laysów, lub jakichkolwiek innych produktów

Jak czytam takie posty to mi ręce opadają. Zielska nie sprzedaje się na półce? Tylko kupuje w coffeshopach, gdzie zazwyczaj patrzysz gościowi na ręce (on sam musi wiedzieć ile Ci sprzedać, żeby nie być w plecy z towarem). Możesz się przyglądać ile [g] pokazuje waga i masz po kłopocie.

Z resztą, Twoja wypowiedź jest łagodnie mówiąc nieskładna

Pozdro

jak slucham tych ludzi co sie tam wypowiadaja, to juz sam nie wiem czy byc za czy przeciw.. A najbardziej wkurwia mnie ten spedalony dredziarz...