Matka kretynka, ale motopipa też inteligencją nie grzeszy.
Idzie locha środkiem drogi, dzieciak lata samopas... Poza tym nie wierzę, że nie słyszała motocykla zapierdalającego po pustej ulicy. Widać, że to jakaś osiedlowa uliczka, ruch pewnie zerowy, niech se dzieciak pobiega, ale kurwa, jak się słyszy nadjeżdżający z dużą prędkością pojazd, to chociaż na czas minięcia mogłaby chwycić dzieciaka za rękę.
I na koniec jeszcze ten "sprint" w 13 sekundzie
Ciekawe, czy dystans wyniósł 2 metry.