Wysłany:
2018-03-21, 17:25
, ID:
5169731
5
Zgłoś
Jako gówniarz (a ze 13 lat może miałem) zaliczyłem coś podobnego na trampolinie w szkole robiąc po prostu salto, poślizgnąłem się jakoś i dziwnie poleciałem. Kilka dni chodziłem w kołnierzu i w teorii nic poważnego się według lekarzy nie stało ale mimo, że ponad 10 lat minęło to wciąż w jedną stronę mogę obrócić głowę bardziej niż w drugą, także cośtam mu się mogło stać ale w wózek to mimo wszystko wątpię.