Wysłany:
2013-04-21, 15:01
, ID:
2055038
8
Zgłoś
Prawda jak zwykle jest pośrodku.
Gdyby motocykliści się nie pchali jak kretyni w każdą możliwą przerwę w ruchu pojazdów, nie spotykali by się wrogością ze strony gapowatych kierowców, których nie jeden motocyklista wystraszył na śmierć i dodatkowo zrugał.
Natomiast, gdyby kierowcy szerszych, bo czterokołowych pojazdów zrozumieli, iż pomimo, że oni może się nie wcisną w korku i im różnicy nie robi jak stoją, ale zostawiając 5-10 cm więcej odstępu między pojazdami, ktoś dojedzie szybciej do domu.
Jeden z tańszych dobrych uczynków ale ludzie wolą dać na owsika czy czarnym na tace, zamiast codziennie budować, kurwa, zdrową atmosferę w tym kraju.
p.s. pierdolę napinaczy z obu stron bo dobrze wiecie że mówię prawdę. i to przez kretynów dochodzi do spin między kierowcami.