Siemasz123 napisał/a:
Jakby w nie przywalił to ciekawe czy AC/OC by pokryło naprawę auta? Ktoś może wie?
Jak masz AC, to problem z głowy. Wypadek nie z twojej winy i ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie.
W przypadku samego OC dupa zbita. Musiałbyś dochodzić odszkodowania od kretynów - a oni na 99.9% nie mają wykupionego OC, bo nie ma takiego obowiązku. Zatem - wycena szkód, prawnik i do sądu. Tylko to może być problemem, jeśli barany zginą na miejscu albo są niewypłacalne. Tak czy siak - szykuj się na konieczność naprawy auta za swoje pieniądze. To już kurwa lepiej jelenia albo sarnę zgarnąć - większa szkoda dla świata, ale w takim wypadku z automatu odpowiada zarządca drogi albo lokalne koło łowieckie i od nich dostajesz odszkodowanie.