Tu jest ta logika, że za komuny była bardzo popularna konfiguracja typu "wy nam ligę, my wam puchar". O ile w lidze to były tylko 2 punkty (wtedy tyle było za zwycięstwo) to w pucharze był to awans o rundę dalej, co w ogóle nie jest rzeczą do porównania.
Na dodatek, handlowanie meczami zaczynało się w końcowej fazie sezonu, kiedy były drużyny, które spaść nie mogły i były takie, co mistrzostwo bardzo wywalczyć chciały. Musiała być pozycja wyjściowa. Ruchowi nie raz groził spadek, to się im podkładały różne drużyny, jak np. Wisła (walcząca wtedy z powodzeniem o mistrza, co jednak wtedy nie było takie pewne, że go zdobędzie). Handlowanie meczami w PP mogłeś zaplanować od początku niemalże do końca, ligę ustawić było znacznie trudniej.
Śląskie drużyny miały zazwyczaj taką pakę, że rzadko kiedy potrzebowały wsparcia pozasportowego
Kiedy klub górniczy chciał wyciągnąć kogoś z Wisły, Lecha, Widzewa itp. to nie miał pewności, że mu się to uda. Kiedy czynił to któryś z klubów wojskowych, nie dało się temu zaradzić.
Oczywiście, że pokazują, iż Legia była forowana przez władzę. Trzeba popatrzeć na zdobyte puchary Polski. Tam ustawianie szło najłatwiej.
Co innego liga. Legii było dużo trudniej kupić mecz u działaczy i piłkarzy pozostałych klubów, bo poza Warszawą, cała Polska tego klubu nienawidziła i spinano się na przyjazd Legii na maksa
Piękny slogan, którego nie zrozumiałeś. To komuna hańbiła historię klubów i nie mówię tylko o Legii, bo można również mówić o np. Wiśle.
Czy ja mówiłem, że macie się wstydzić? To był bardzo brudny okres w piłce nożnej
Problem w tym, że jechanie innych, wmawiając im kompleksy to jakieś upośledzenie umysłowe. Ostatni tytuł mistrzowski Legia zdobyła w sezonie 2005/2006, od tego czasu kolejno w sezonach wyżej od niej były: Zagłębie, dwukrotnie Wisła, Lech, znowu Wisła, Śląsk. O jakich kompleksach mówisz, kolego?
Gadka o kompleksach byłaby uprawniona, gdyby Legia w ostatnich latach regularnie zdobywała mistrzostwo, a tymczasem w XXI wieku ta twoja Legia mistrzem była zaledwie dwukrotnie. Przecież to jest żenujące, dla porównania, Wisła w XXI wieku była mistrzem siedem razy, więc z łaski swojej, skończ tą żenującą napinkę.
Legia jest na dobrej drodze do mistrzostwa w tym sezonie i jeżeli wreszcie je zdobędzie (a nie sfrajerzy, jak ostatnio) to będziesz miał swoją chwilę tryumfu, niemniej jednak do posądzania innych o kompleksy w dalszym ciągu powinno być wam strasznie daleko.
No dobrze, ale co z tego skoro FAKTY są takie, że Legia "za komuny" wywalczyła 7 Pucharów Polski, a sam Górnik Zabrze 6? Więc pokaż gdzie tu ta dominacja Legii w tym "od początku ustawianym Pucharze Polski" bo ja nie widze ?
Z drugiej strony skoro wszyscy "handlowali, podkładali sie i konfigurowali" to czemu akurat tylko Legia ma się tego wstydzić?
Bo resort górniczy był wtedy pod dużo większym kloszem niż wojskowy, o milicyjnym czy kolejowym nie wspominając. Sam napisałeś, ze ślascy piłkarze byli nie do wyciągnięcia nawet dla wojska. Ale dzisiaj mówi się tylko o "wojskowych powołaniach" zapominając kto wtedy miał największe sukcesy. A nie oszukujmy się, bez wsparcia władzy nie miałby ich nikt.
Fakty:
Legia - 7 Pucharów za komuny;
Górnik - 6 Pucharów za komuny;
To są właśnie mity w które wierzysz...
Za to Górnikowi czy Ruchowi przychodziło to z łatwoscią dlatego zdobyli tyle tytułów ile zdobyli i o przykładowym Górniku można mówić "klub z tradycjami", a Legia ma sie wstydzić...
Teraz za to był czysty jak łza... . Ilu "fryzjerów" miało postawione zarzuty bo skończyłem się interesować przy drugiej setce?
No to mi wytłumacz w takim razie dlaczego akurat Legia została "wykorzystana" w tym "kawale" który stał się tematem takiej polemiki? Skoro są inni lepsi, bardziej utytułowani, mniej żenujący? Czemu to ta nijaka Legia przyciąga najwięcej ludzi na stadiony i zapewnia przeciwnikom najlepszą frekwencję w sezonie od wielu lat? W tobie też wzbudziły się emocje chyba nieco nieadekwatne do całej sytuacji .
Więc jak sam widzisz, skoro to nie sukcesy wzbudzają takie emocje to co?
Pokaż mi jedno zdanie, w którym przekaz brzmi: Wstydźcie się.
Oczywiście, że pokazują, iż Legia była forowana przez władzę. Trzeba popatrzeć na zdobyte puchary Polski. Tam ustawianie szło najłatwiej.
Nie był czysty, ale sam fakt, że komukolwiek stawiają zarzuty świadczy o tym, że teraz nie ma takiej bezkarności.
Poza tym, Wisła na pewno w erze Cupiała jest czysta.
Dopiero mnie trafia, kiedy słyszę o legioniście wyrzucającemu innym kompleksy, bo to stwierdzenie kompletnie nieuprawnione.
Kompleksy wobec czego? Wobec Legii?
Posumujmy te "wielkie" osiągnięcia Legiuni.
8 Mistrzostw Polski. Wow, to robi wrażenie.
Przyjrzyjmy się innym drużynom:
Górnik Zabrze - 14 mistrzostw Polski.
Ruch Chorzów - 14 mistrzostw Polski.
Wisła Kraków - 13 mistrzostw Polski.
Oczywiście, że Legia odstawia wszystkich, jeżeli weźmiemy pod uwagę puchar śmietnika, tu i ówdzie zwany Pucharem Polski.
Szkoda tylko, że wiele z tych trofeów wywalczono za komuny, gdzie handlowano na potęgę, a meczami pucharowymi było najłatwiej. Że nie wspomnę o tym, że ten wspaniały klub pod pretekstem powołania do wojska, wybierał sobie najlepszych zawodników z polskiej ligi, oczywiście tych spoza górnego śląska.
Faktycznie, można się nabawić kompleksów, kiedy patrzy się na osiągnięcia Legii.
Ani to najbardziej utytułowany klub, ani najstarszy, a tradycja zhańbiona przez lata komuny, zresztą, ten klub by nigdy nie zaistniał, gdyby nie PRL. Można się nabawić kompleksów, czuję się taki malutki.
Górnik czy Ruch miały pieniądze bo górnictwo było mocno dotowane przez komunistyczną władzę i to zbudowało ich owczesną potęgę. Ale głównym "winnym" i tak jest Legia bo miała "przywilej" powoływania piłkarzy do wojska. Bo to było nie fair. Ale to, ze Górnik miał 10xwiecej kasy od Lecha to już było OK? I tylko i wyłącznie o to mi chodzi.
To tak samo jak mnie gdy widzę coś o Legii i ktoś wyskakuje z komuną, powoływaniami czy forowaniu przez władzę...
Może i czysta ale niejaki Pan Saks ustalający skład sędziowski bedąc jednocześnie pracownikiem telefoniki troszkę podśmiarduje .
Górnik i Ruch miały więcej kasy, z powodu górnictwa, tutaj się zgadzamy w pełnej rozciągłości. Dlaczego jednak uznajesz to za niesprawiedliwe?
Nie. To są czynniki pozasportowe, ale wciąż związane z organizacją klubu.
Dlatego została znienawidzona. Czy sama jest sobie winna, nie mnie to oceniać. Nie mów, że sytuacja Legii była taka sama jak pozostałych, bo to nieprawda.
Zaczęło się od wyliczania przeze mnie sukcesów. Napisałem o pucharach Polski, z czego jak zaznaczyłeś, 7 było za komuny, pozostałe nie. Zaczęliśmy wyliczankę od sukcesów sportowych, do komuny dobrnęliśmy jakoś obaj i temat drążyliśmy. Tu nie o to chodzi, tylko chodzi o wspomniane kompleksy. Jak wymażemy trofea zdobyte w PRLu, to i tak Legia ustępuje Wiśle, a jest na równi z Lechem.
Tak ustalał ten skład, że Wisłę i tak krzywdzono kiedy się tylko dało. Słabo więc mu to szło, albo był sabotażystą.
Skoro jednak grzebiemy w śmieciach, to co powiesz na wspaniale rozpisany kalendarz w sezonie 2005/2006?