Cytat:
To nie jest łańcuch a jakaś lina cumownicza, nie wiem ,
To nie jest żadna lina cumownicza lecz holownicza, typowe cebulactwo nie wiem nie znam sie ale sie wypowiem
Cytat:
nie wiem , może holowali i się o coś zahaczyło
Widać ze masz kompletny brak pojęcia, tak zahaczyło się chyba o twoja głupotę na dnie
Cytat:
nie mogli tego zrzucić to pewnie któryś z madrych panów oficerów pokładowych razem z kapitankiem wpadli na pomysł na wysłałnie filipinczyka , żeby przeciał hol i bedzie po problemie
Przeciąć naprężony hol podczas holowania, już większej głupoty napisać chyba nie mogłeś,
Statek na którym się znajdują to AHT lub TSV ogólnie większy holownik morski
marynarze którzy się znajdują na pokładzie biorą pieniądze za pracę którą tam wykonują, nawet jeżeli wykonują ją źle,
Prawdopodobnie głównym celem była wymiana białej liny z kauszą która znajdowała się nad pokładem z lewej burty lub kontynuowanie pracy na holu pomocniczym( stalowa lina z zalaną końcówką )
Jedyne co było tam cięte to końcówka kilku milimetrowej zawleczki zabezpieczającej nakrętkę na szekli, którą później wybijał, natomiast gdy rozkręcał nakrętkę pokazywał aby zaczęto wybierać hol główny ale to powinno być zrobione za nim podszedł na rufę w momencie odłączenia miękkiego holu lina powinna być luźna a cała siła przełożona na hol pomocniczy,
Nie ma czegoś takiego, że ktoś kazał mu to wykonać, to było w jego obowiązkach ale gdy sam widział jakąś niedokładność lub cos co wskazywało na to ze jest zagrozone jego bezpieczeństwo powinien to zgłosić i przerwać pracę ale ja widać brak łączności na pokładzie oraz wiele innych czynników złożyło się na tą sytuację nawet to ze stał po złej stronie