Nie żebym go bronił, ale w każdej grupie społecznej są ci źli i ci dobrzy. A z pedofilią księży jest tak że jeśli trafi się jakiś skurwysyn, to media robia to tak że od razu oczerniani są wszyscy duchowni. I choćby jakiś klecha był bardzo dobrym człowiekiem to i tak w oczach tej niby oświeconej, nowoczesnej i zajebistej części społeczeństwa głosującej na PO albo palikota, jest tylko nic nie wartym gwałcicielem dzieci. Do kurwy nędzy tak samo jak nie każdy dres kradnie i napada, nie każdy metal jest satanistą tak i nie każdy ksiądz jest pedofilem. A tego wykastrować i do więzienia na 10 lat albo i więcej, koledzy spod celi go porządnie ukarają.
Pierdolisz jak potłuczony.
Skurwysyństwo księdza polega na tym, że wykorzystuje wiarę i pozycję do molestowania.
To tak samo jak policjant bandyta.
Przed takimi się trudniej obronić, bo w podświadomości wielu ludzi takie osoby powinny budzić zaufanie.
Bardzo dobrze, że takie przypadki się mocniej nagłaśnia, trzeba ostrzegać, że księdzu, czy policjantowi też nie można ufać.