Ze 20 lat temu czekając na autobus na Rzeszowskim dworcu PKS usłyszałem rozmowę 2 kobiet.
,,Wy tu w Rzeszowie macie bardzo miłych złodziei. Podchodzi do mnie mężczyzna i kazał oddać telefon.
Oddałam a ten mi go podaje spowrotem i mówi - ale proszę wyciągnąć sobie kartę,,