Wysłany:
2012-12-12, 23:12
, ID:
1652436
20
Zgłoś
@UPUP
Nie multi-kulti jest spoko, tylko zależy jak będziemy tego używać. Dokładnie jak z GMO. Nie można tego przekreślać z góry.
Dla mnie pomysł kobiet w burce, zakazu alkoholu, czy ślepej wiary w boga jest popierdolony. Tak samo jak chrzczenie dzieci w wieku niemowlęcym. Kurwa, dajmy ludziom wybierać co chcą jak już są zdolni do podejmowania decyzji, ale teraz odbiegam od tematu.
Multi-kulti wytłumaczę może na przykładzie. Pracuje w korporacji, która z racji na wymagania językowe zatrudnia ludzi z całego świata. Pracowałem z Niemcami, Anglikami, Włochami, Hiszpanami, Arabami, Kenijczykami itd. U siebie w zespole mam muzułmanina (z Kenii, więc czarny). Od 4 lat ma żonę Polkę (która zresztą pracowała u nas, poznali się na imprezie firmowej), ślub mają cywilny i jest git. Ziomeczek sobie w pracy codziennie rozkłada sobie kilka razy kocyk i się modli do okna (oni muszą się modlić w określonym kierunku świata). Nikomu nie przeszkadza, nikomu nie każe się modlić z nim, po prostu cicho rozkłąda co trzeba i robi również co trzeba.
Poza tym nie wadzi mu nic, ani ostro zakrapiane imprezy firmowe (sam czasem wypije coś, choć najczęściej siedzi z sokiem), ani laski z pracy przychodzące ubrane dosyć skąpo. NIC! Kurwa nawet to lubi, mówi, że u nich nie byłoby to do pomyślenia, ale to jest wasz kraj. Wszystko jest spoko. Sam mówi, że nie chciałby nic zmieniać na wzór swojego kraju, bo skoro z niego wyjechał do Polski to tam jest cos nie tak, nie tu.
Ze swoją żoną ma córkę i postanowili, że młoda wybierze religię taką jaką będzie chciała. Jak będzie dorosła... na razie uczą jej podstaw obu religii (które się aż tak bardzo od siebie wbrew pozorom nie różnią).
Dla mnie to piękna sprawa. To jest właśnie multi-kulti. Wzajemna nauka.
Dodam jeszcze, że pracowałem z wieloma czarnymi i znam wielu ludzi z afryki i nie rozumiem skąd ta nienawiść do nich. 90% z nich przyjeżdża tu pracować i nierzadko wykonują najchujowszą robotę, albo są świetnymi specjalistami. My grafika szukaliśmy 3 miesiące i właśnie Kenijczyk okazał się najlepszy... to czemu go nie zatrudnić? Bo jest czarny, a jakiś Polak nie ma pracy? Kurwa, najpierw się człowieku zgłos do nas i bądź tak dobry jak on (pensja jest ta sama, czy dla czarnego, czy białego, więc aspekt finansowy nie grał roli) ! Nikt lepszy się nie znalazł. Generalnie znakomita większość czarnych jaką poznałem jest przydatna dla naszego kraju. Nie dość, że akceptują nasz styl życia, to jeszcze uważają go za zajebisty. Ale to są tylko moje doświadczenia.
Araby natomiast we większosci myslą, że im się wszystko należy bo są muzułmanami i kurwa cały świat jest ich. Jestem tu - daj mi wszystko co masz, bo jestem lepszy. Tak myślą. Zero tolerancji, zero empatii, oni po prostu myślą, żę są panami świata. I to trzeba chujom wybić z głowy