Ja też kupuję co nie zmienia faktu że kanary to chamstwo i bydło.
W jaki sposób chamstwo i bydło? Jakoś o konduktorach w pociągu takich tekstów nie słyszę, ani żeby były jakieś ataki jak na kontrolerów biletów w MPK w Krakowie, a przecież też są od sprawdzania biletów...no ale coraz więcej białych czarnuchów w tym kraju, którzy kradną i kombinują więc nie dziwne to.
W jaki sposób chamstwo i bydło? Jakoś o konduktorach w pociągu takich tekstów nie słyszę, ani żeby były jakieś ataki jak na kontrolerów biletów w MPK w Krakowie, a przecież też są od sprawdzania biletów...no ale coraz więcej białych czarnuchów w tym kraju, którzy kradną i kombinują więc nie dziwne to.
Ale gdzie to się stanęło?
BTW kanarów chyba nikt nie lubi...znacie wyjątek potwierdzający te regułę?
No jak masz mentalność złodziejskiego czarnucha to tak. Mi oni nie przeszkadzają bo bilety kupuję.