Typowa "kura domowa"... czemu mają takie określenie
Spotkaliście kiedyś jadąc autem przez jakąś wioskę kurę dziobiącą robaczki na poboczu jezdni?? Każdy kierowca musiał mieć tak chociaż raz... Jak jej domek jest po drugiej stronie ulicy, i ta biedna kura poczuje zagrożenie, to spierdala na przepadło do domku przez ulicę... bum... i rosołek gwarantowany... tu jest to samo - zadziałał instynkt - w domu bezpiecznie, spierdalam... dlatego przyspieszyła