Wysłany:
2012-06-26, 3:23
, ID:
1222621
39
Zgłoś
Coś w podobnym stylu:
- Tatusiu, miałam zły sen.
Mrugasz oczami i podnosisz głowę. Twój zegar świeci na czerwono w ciemności - wskazuje godzinę 3:23.
- Chcesz wejść do mojego łóżka i mi o nim opowiedzieć?
- Nie, tatusiu.
Dziwaczność tej sytuacji sprawia, że budzisz się całkowicie. Nawet w ciemności twojego pokoju widzisz jak blada jest twoja córeczka.
- Dlaczego nie, skarbie?
- Bo w moim śnie, kiedy opowiedziałam co mi się śniło, to coś, co ma na sobie skórę mamusi się podniosło.
Czujesz się sparaliżowany. Nie możesz zdjąć wzroku ze swojej córki, choć wyczuwasz za sobą ruch kołdry...