Wysłany:
2011-03-21, 22:35
, ID:
620899
2
Zgłoś
a ja jestem ateistą z wyboru. nie przeszkadza mi wasz Bóg (nawet napiszę go z dużej litery). jeśli chcecie go czcić to proszę bardzo, każdy powinien żyć tak jak uważa. ale wkurwiają mnie fanatycy (z każdej religii), którzy wciskają ci wiarę na siłę, bo uważają, że to dobre. nie bardzo podoba mi się KK jako instytucja. ale, co ja mogę zrobić? hmm... kanapki.