Jak komuś się to nie podoba to niech idzie na kwejka. Widzę, że większość tu komentujących nie miała nigdy w ręku kodeksu drogowego. Jeżeli inny samochód swoim manewrem zmusza do zmniejszenia prędkości to jest to wymuszenie, a choćby "ofiara" miała najlepsze hamulce na świecie to i tak nie musi ich używać. Prawdopodobnie we wszystkich przypadkach kierowca autobusu przez policję został uznany za niewinnego. Zobaczcie na jakiej nawierzchni miało miejsce większość kolizji. Albo na zaśnieżonej, albo na mokrej. Do autobusu nie zakłada się innych opon jak uniwersalne, a one są tak samo kiepskie na wszystkich nawierzchniach, dzięki czemu kierowcę nigdy nie zaskoczą warunki drogowe. Jest Białoruś, więc autobus raczej nie ma ABSu, więc kierowca zachowywał się poprawnie. Skończyły się czasy, gdy walnięcie w dupę zawsze oznaczało winę tego z tyłu . Piękny film, piękny