Wysłany:
2015-04-14, 3:22
, ID:
3931245
Zgłoś
Pamiętam jak pracowałem w markecie "budowlanym", czytaj wszystko do domu. To co ludzie tam kradli to jest jakieś nieporozumienie. Większość ludzi nie kradła jakiś małych drogich elektronicznych urządzeń, większość kradła baterie, uszczelki... Kradli towar za 5zł, po to by potem dostać mandat...