Nikomu nie szkodzą i nikogo nie zmuszają, tylko debile nazwą to ciemnogrodem. Nauka nie wyklucza wiary, a nawet część nauki ma w sobie elementy wiary.
Człowiek bez wiary jest niczym, społeczeństwo teistyczne zawsze wygra z ateistycznym, które z góry skazane jest na przegraną.
Znowu kurwa gimbo ateusze i jaśnie oświeceni będą się pałować w komentarzach. Nie będę owijać w bawełnę, moja wiara jest słaba i mam sporo wątpliwości ale wolałbym żeby była silna bo na podstawie moich obserwacji i zapoznania się z opinią wielu filozofów i myślicieli stwierdzam, że życie bez istnienia jakiegoś absolutu dla mnie nie ma kompletnie sensu. I może tak być, że nasza egzystencja to tylko krótki żywot między nicością a nicością ale jeśli tak jest to istniejący świat jest mega gównem bez jakiegokolwiek sensu. To moja prywatna opinia.
Nikomu nie szkodzą i nikogo nie zmuszają, tylko debile nazwą to ciemnogrodem. Nauka nie wyklucza wiary, a nawet część nauki ma w sobie elementy wiary.
Człowiek bez wiary jest niczym, społeczeństwo teistyczne zawsze wygra z ateistycznym, które z góry skazane jest na przegraną.
Nikomu nie szkodzą i nikogo nie zmuszają, tylko debile nazwą to ciemnogrodem. Nauka nie wyklucza wiary, a nawet część nauki ma w sobie elementy wiary.
Człowiek bez wiary jest niczym, społeczeństwo teistyczne zawsze wygra z ateistycznym, które z góry skazane jest na przegraną.
Palisz niewiernych? Odcinasz łby tym, którzy nie zgadzają się z religią chrześcijanką? Strzelasz do innych tylko dlatego, że są z innej parafii? Więc nie pierdol...
Nikomu nie szkodzą i nikogo nie zmuszają, tylko debile nazwą to ciemnogrodem. Nauka nie wyklucza wiary, a nawet część nauki ma w sobie elementy wiary.
Człowiek bez wiary jest niczym, społeczeństwo teistyczne zawsze wygra z ateistycznym, które z góry skazane jest na przegraną.
Nikomu nie szkodzą i nikogo nie zmuszają, tylko debile nazwą to ciemnogrodem. Nauka nie wyklucza wiary, a nawet część nauki ma w sobie elementy wiary.
Człowiek bez wiary jest niczym, społeczeństwo teistyczne zawsze wygra z ateistycznym, które z góry skazane jest na przegraną.
Heh, ciemnogród, ciemnogrodem ale to nie chrześcijanie wierzą, że po pierdolnieciu pioruna w węgiel, ten węgiel nagle ożył, a mimo, że w fizyce nic nie dzieje się bez przyczyny to nagle ogromna liczba materii, która nawet nie wiadomo skąd się wzięła, postanowiła sobie samoistnie wybuchnąć...
Pozdrawiam jakże oświeconych ateuszy.
Co? Nauka wyklucza jakiekolwiek ingerencje "sił wyższych". Nauka to nauka - nie musisz w nią wierzyć, by była prawdziwa.
Nie wiem, co palisz, ale chcę to samo.
Ty jesteś gimba katolik bo wierzysz ślepo w religię narzuconą ci przez rodziców.
Ludzie niewierzący w odróżnieniu od wierzących zadają pytania. Nie wierzą na słowo wierzących. Ja w wieku 12 lat już zacząłem podejrzewać, że bóg to ściema i po zapoznaniu się z faktami i dowodami naukowymi ustaliłem, że jestem robiony w chuja bo nie ma żadnego boga i jest on po prostu wymysłem ludzi.
.
Wieczorem powalić w chuja przed tv na ps4. Jak dla ciebie takie rzeczy nie mają sensu to idź na belkę na strychu i zakończ swoją udrękę.
Mnie gówno obchodzi co się stanie ze mną po śmierci. Cieszę się życiem teraz.