mój trener od boksu mówił tak:
"Gdzie najlepiej dopaść karatekę?
W windzie, bo Cię w łeb nogą nie pierdolnie."
Karatecy, tekłendowcy itp generalnie mają bardzo słabe ręce
Kyokushin jest pojebane, możesz kopnąć kogoś w mordę ale z pięści bić po twarzy to już niewolno
mój trener od boksu mówił tak:
"Gdzie najlepiej dopaść karatekę?
W windzie, bo Cię w łeb nogą nie pierdolnie."
Karatecy, tekłendowcy itp generalnie mają bardzo słabe ręce
W tym sporcie nie chodzi tylko o walkę, ale bardziej o styl życia.
Karatecy i Taekwondowcy są dobrze przystosowani do każdej płaszczyzny stójkowej sprawa inaczej ma się z bokserami którzy padają najczęściej po celnym low-kicku i szybkiej serii na twarz.