ZamiastLiściKomuniści napisał/a:
Jestem ciekawy, czy panują u nich na drogach jakiekolwiek zasady. Te wszystkie znaki to pewnie ozdoby
Czasami jak patrze co u nas sie odpierdala, jak wiejskie burki jezdza i jak stawiane sa czesto u nas znaki.. To nastaje u mnie ta sama mysl. Czy znaki w gownostanie europy sa tylko dla ozdoby?
Ale tam to zdecydowanie.. tam w ogole wydaje sie pieniadze na znaki drogowe? Na co to komu? Zbedna rozrzutnosc..
Ale rozpierdala mnie to hinduskie czy inne bruda gowno. Pchaja sie zjeby od razu, jak popis'y do koryta.