johnny_21_fingaz napisał/a:
Remake'i ktorych amerykanie nie spartolili mozna policzyc na palcach jednej reki, a dokladnie na jednym palcu - jest to The Ring Gore'a Verbinskiego.
Poza tym warto wspomniec, ze absolutne wyszly im Egzorcyzm Emily Rose.
Natomiast z azjatyckich absolutnym killerem jest The Shutter.
Ringa amerykanie spieprzyli całkowicie. Shutter dobry. Ale to nie zmienia faktu że wszystkie horrory teraz polegają albo na litrach krwi albo na ... muzyczka .. BUUUUU !
O KURWA ! JAKIE TO STRASZNE !
Gówno prawda w tym nie ma nic strasznego ... Dobre są ekranizacje niektórych książek Stephena King'a
MonkOfWar napisał/a:
Ten klaun za prześcieradłem jest strasznie straszny. Tak jak i to zdjęcie w piwnicy
cholera jeszcze nie ogarniam do końca jak to forum działa xD
w każdym razie scena z klaunem jest wzorowana na "It" Stephena Kinga ^^