kolosasz napisał/a:
Czarny to taki sam człowiek jak każdy biały. Jeśli Czarny nauczy się mówić coś innego od brah i shieeeet to będzie to mówić
To nie rasa, to kultura. Nie ma większej różnicy między nimi a Pragą Północ.
Tyle że akurat ta kultura (ghetto) jest skrajnie rasistowska. Dla nich każdy kto się uczy, ma coś przeciw gangom, alfonsom, itd, jest "acting white" czyli zdrajcą którego trzeba pobić/odstrzelić.
Ja bym więc zarezerwowała słowo "nigger" dla tego typu podludzi, dla odróżnienia od cywilizowanych uczciwych murzynów (niestety małej mniejszości).
Podobnie, jak wychowają człowieka w Kacapstanie, będzie się zachowywał jak kacap a nie człowiek.
A tacy np. cyganie są w ogóle nie rasistowscy. Dla nich nie-cygan czyli "gadź" to ktoś z kim nie wolno utrzymywać kontaktów innych niż w celu wykorzystania, ale jak ktoś się wżeni w ich społeczność jest traktowany jako swój. Podobnie z porywanymi dziećmi w średniowieczu. Cygan to dla nich ktoś kto zachowuje ich obyczaje. Czyli źre gruz :p