Wysłany:
2013-05-13, 18:53
, ID:
2123633
3
Zgłoś
Pierre d'Ollony,
Fakt faktem, trzeba oddzielić mięso od kręgosłupa i ości, ale poza tym Szwedzi wpierdalają to jak my zwykłe śledzie. Dodatkowo cebulka, coś na kształt tortilli(Tunnbrod się nazywał chyba), pomidorek, ziemniaczki i masełko. Tak to szamali przy mnie i nie mieli odruchu wymiotnego.
Próbowałem, nie dałem rady, odpadłem po pierwszym kęsie. Kto odważny niech próbuje.
majfon,
Kapusty która się kisiła dobre 5 lat... W towarzystwie znoszonych skarpetek.