Chyba prawie każdy lubi jeździć rowerem, sam śmigam od ponad 30 lat. To co się dzieje teraz na drogach to przegina w chuj, najbardziej wkurwiają mnie właśnie jebani kolarze bo uważają się za jebane święte krowy.
Niedawny przykład z Gdańska gdzie koleś uważał się za samochodoodpornego no i popedałował do krainy wiecznych pedalarzy.
Nie było co zbytnio zbierać naturalna selekcja w klasycznym wykonaniu