Xiem napisał/a:
Jak dzieciak dorośnie czy nawet wcześniej poprosi to i apostazji można dokonać, wiesz natomiast jak wygląda usuwanie tatuażu? Ba, wiesz jak będzie taki tatuaż wyglądał za rok? Kiedy dziecko będzie "raz takie"?
Chrzest jest niezmywalny wg. KK. Apostazja jest li tylko wystąpieniem z w/w sekty.
Namaszczony sakramentem chrztu, na zawsze pozostajesz dziecięciem bożym, choćbyś się ze złości osrał i bluźnił całe życie.
Dlatego po tym jak odegniesz. Miłosierny Bóg urwie ci za to ryja i wrzuci w głąb piekła.
Tak twierdzi Kościół Rzymskokatolicki.
Paniemajesz?