Jaki wyjatek od reguly? Pedalarz widzi ze ciapaty dostawczak wjezdza mu na pas i powinna mu sie zapalic czerwona lampka...co robi pedalarz? Pedaluje jeszcze szybciej zamiast chamowac w obliczu poderrzanej sytuacji.....Dla mnie to potwierdzenie reguly.
Kiedyś w Eindhoven tak mnie jebnął typ fiestą na przejeździe rowerowym. Skończyło się dla mnie na potłuczeniach i rozjebanych małych zakupach. Ten jeszcze wylazł z auta i na mnie wydarł ryja...zgadniecie jego pochodzenie etniczne?
Potem zwyczajnie sobie pojechał.
Jakiś holender miał to zajście na rejestratorze i przekazał na psy. Nie wiem jak się to skończyło, bo mnie tylko raz przesłuchali, opatrzyli i szlus, nara.
Jaki wyjatek od reguly? Pedalarz widzi ze ciapaty dostawczak wjezdza mu na pas i powinna mu sie zapalic czerwona lampka...co robi pedalarz? Pedaluje jeszcze szybciej zamiast chamowac w obliczu poderrzanej sytuacji.....Dla mnie to potwierdzenie reguly.