Wysłany:
2014-02-14, 19:52
, ID:
2952290
7
Zgłoś
Chyba w każdym zakładzie, w którym jest kompresor wydarzyła się sytuacja z rozerwaniem bebechów, albo to taka miejska legenda. Ja (w towarzystwie) słyszałem podobną, która miała się wydarzyć zakładzie taboru należącym do PKP Cargo. Z kolei koleś, który wówczas również słyszał tę historię, odwdzięczył się własną, mającą miejsce w jednostce wojskowej, w której kiedyś służył. Czyli albo to popularny psikus, albo opowiastka bhpowców w stylu przebijającej betoniarki i majstra wytrząsającego piach z gumofilca.