Jak informuje ,,Times of Israel", w szpitalu w Indianapolis kilka dni temu doszło do awarii neonów, w skutek czego szpital nazwany na cześć żydowskich filantropów ,,zmienił nazwę". Małżeństwo żydowskich staruszków Eskenazi, filantropów, którzy mocno przyczynili się do budowy tego szpitala, to - wszystko na to wskazuje - bardzo porządni i hojni ludzie, więc szkoda że ich spotkał taki okrutny żart losu, ale tak sobie myślę, że gdyby do czegoś podobnego doszło w Polsce, to cała międzynarodowa lewica doszukiwałaby się antysemickiego spisku.