Inteligetny kawał

Wiecie co jest paradoksem naszych czasów? To, że wymyślono już takie cuda jak:

• inteligentny telefon
  
• inteligentny budzik
  
• inteligentny ekspres do kawy
  
• inteligentną lodówke
  
• inteligentną wanne
  
• inteligentny kibel
  
• inteligentny but
  
• inteligentną kurtkę
  

jednak nikt nie wymyślił jednego

ukryta treść

inteligentnej kobiety

ukryta treść

w sobotę, podpisano za mnie, kontrakt z moją ręką

autor rozumiem dupa Ciebie zostawila? smutne

w sobotę, podpisano za mnie, kontrakt z moją ręką

Przecinków, kolego, to najebałeś w chuj, że tak powiem.

@saves
zakochałeś się w niej, że ją tak bronisz, co nie?
Trzepiesz też myśląc o niej, racja?

Ręka cię nie oszuka, ręka rozumie.

Inteligentne kobiety mają to do siebie... że bardzo rzadko występują w środowisku...

A nie wymyślono dwóch rzeczy:
inteligentnego murzyna i inteligentnego ciapaka

Mogę ci dać kilka nazwisk amerykańskich profesorów i asystentów fizyki matematycznej (teoretycznej) . Nawet Obama jest profesorem uniwersyteckim.

Kobieta nie musi być inteligentna. Dobór naturalny uznał, że cecha ta jest jej nie potrzebna, a może wręcz szkodliwa.

Dobór naturalny uznał... Podziwiajmy inteligencje w całej swojej okazałości ! Czyżbyś "dobór naturalny" utożsamiał z myślącą zasadą aktywną, jak Boga teiści?

Poczytaj sobie kiedyś Darwina i współczesne rozwinięcia koncepcji ewolucjonizmu (czyli jednej z dwóch teorii, na których opiera się cała konstrukcja nauk biologicznych): im mniej inteligentna twoja matka, tym większa szansa, że będziesz mniej inteligentny i ty. Choć, prawdę mówiąc, raczej obstawiam, że twój ojciec wychodził z podobnej zasady, co i ty .

Zasmucę autora. Mam w rodzinie dziewczynę (siostrzenica żony) - tancerka z międzynarodowymi osiągnięciami (przez pewien czas tańczyła również w "Jaka to melodia"), atrakcyjna, pracuje jako doradca inwestycyjny. I to wszystko przed trzydziestką.
PS. Namiarów i fotek nie dam.

Nie kwestionuję inteligencji kobiet, wiele jest mądrzejszych od większości mężczyzn, ale co do twojej kuzynki to tutaj już jeden gość ci odpowiedział, a ja dodam od siebie że gdyby doradcy inwestycyjni oraz finansowi byli by znali się na ekonomii to byliby milionerami a nie doradcami milionerów. Na przykład Palikot (nienawidzę tego skurwiela bo to machlojkasz zgrywający dobrego wujka pedałów żeby dostać władzę i zostać imperatorem), ale inteligencji nie można mu odmówić, pierwszą fabrykę założył w wieku dwudziestu paru lat, faktem jest że wcześniej dostał hajs od ojca który nakradł za komuny natomiast Kazimierz Wielki też dostał wszystko pod ryj a jednak ma przydomek Wielki, bo taką gorzelnię trzeba umieć też poprowadzić (Do dzieci bogatych rodziców: To dlatego wasi rodzice wymagają od was więcej i nie pozwalają wam grać w Słoneczko tyko każą wam 12 godzin na dobę się uczyć i iść na prestiżowe studia żebyście nie przepieprzyli tego na co oni pracowali przez całe życie), dlaczego to piszę? otóż ktoś kto jest doradcą inwestycyjnym i nie ma własnej firmy to co to za doradca? gdybym chciał uczyć się biznesu lub zasięgnąć jakiejś rady w sprawie inwestycji firmy albo w sprawie jej finansów to raczej wolałbym zapytać biznesmena albo nawet maklera a nie doradcy inwestycyjnego tudzież finansowego. Kurwa, i po co ja tyle pisałem dygresji?

Musisz wybrać Albo to będzie kobieta lub coś inteligentnego. Nie można mieć wszystkiego :crazy:

Pierdolenie
Znałem dziewczynę mianowicie : studia prawnicze 4 języki doktorat już w trakcie, jednakże mimo to psu da kawałek czekolady , wleje ropy do benzyniaka, zapomni pinu do bankomatu albo zapomni gdzie zaparkowała.

wiecie, co jest największym paradoksem?

ukryta treść

sraczka.
bo robisz często a rzadko.