No tak, bo dla Ikonowicza są równi i równiejsi.
Ten człowiek wyśmiewa firmy prywatne - jego zdaniem jednoosobowe firmy to "niepoważna zabawa w biznesmenów", bo nie wprowadza się w jego schemat "złego tyrana kapitalisty".
Gdybym spotkał Ikonowicza to zapytałbym się go, jak ten jego "zły kapitalista" powstał, oraz dlaczego tak mało firm jest na rynku.
Bo ten człowiek albo nie potrafi stworzyć związku przyczynowo-skutkowego, albo okłamuje wszystkich swoimi bajkami.
@up
Ale powiedz mi, jak ma taki początkujący biznesmen zatrudnić 1 pracownika skoro musi od zera zapłacić:
-po pierwsze ok. 4000zł w urzędach
-po drugie 1900 zł na minimalną średnią krajową dla pracownika
To mamy 5900 zł, które musi zapłacić (nie licząc kilku innych dodatkowych kosztów) z zysków przedsiębiorstwa by nie być w plecy. A gdzie tu jeszcze jego zarobek?!
Więc ja się pytam w jaki sposób (z pomysłem czy nie) mają się utrzymać, jeżeli już przez 1 miesiąc nie mając niczego muszą uciułać taką kwotę?
Gdzie to tanie państwo?
A przecież każdy biznes tak zaczynał, tylko teraz tak obłożono wszystkich podatkiem, że prawie hermetycznie zamknięto szansę na start i rozwój przedsiębiorstw.
Bo większość gigantów powstała nie w ucisku podatkowym, ale właśnie bez niego.