Wysłany:
2018-08-11, 23:47
, ID:
5261156
19
Zgłoś
Do pieca elektrycznego trafia już płynna stal (nie jest to surówka, bo surówka to gówno w postaci rudy żelaza, która ma sobie 20% żelaza max, reszta to śmieci z rudy w postaci siarki i węgla, którą się wypala w konwertorze), która jest jedynie podgrzewana do temperatury znamionowej. Następnie jeżeli otrzymaliśmy odpowiednią temperaturę dla COS (Ciągłego Odlewania Stali) podlega dalszej obróbce.
Awaria na oko wydaje się prosta. Brak odpowiedniego odprowadzenia gazów. To tak jakbyście gotowali wodę w czajniku przez 10 minut i zatkali wszelkie otwory regulujące ciśnienie w czajniku. Czasami iskry i płynne odpryski z takiego pieca są tak efektowne, że strach koło niego przechodzić. Tutaj zapewne błąd samej technologii, gdyż głowica pieca nie powinna kadzi pośredniej domknąć tak szczelnie.