Tilg_die_Schmach napisał/a:
amator_kwasnych_jablek, nie mieli prawa się tak zorganizować bez funduszy. Tak nawet na mój robolski umysł to w pewnym momencie, by stanęli na pewnym poziomie, którego nie przeskoczyli by za chuja, vide Ruch Narodowy, który to podobno miał ogromne poparcie pewnej części społeczeństwa.
1. Zaplecze/"think tank"/know how- w chuj tych ludzi pokończyło socjologię i tym podobne, działało w różnych organizacjach, III sektorze, zapleczach innych partii
2. Znajomości w mediach- wypromowały ich głównie wyborcza i natemat
3. Sprawne działanie, czyli efekt po części pkt. 1, dobry kontakt z wyborcami i sympatykami, wielu liderów
4. Ich działania faktycznie nie wymagały dużych środków. Nie mieli głośnych spotów, ich plakaty nie wisiały na każdym rogu, same spotkania z wyborcami nie kosztują dużo.
Może dostają jakieś fundusze, ale w takim razie ciężko byłoby stwierdzić na co je przeznaczają.