1. Wiewiórki w USA to taki odpowiednik naszych szczurów - mnożą się nieprzeciętnie i zaczynają sprawiać poważne problemy.
2. Amerykanie owe wiewiórki również jedzą - nie pamiętam dokładnie nazwy filmiku, ale koleś najzwyczajniej w świecie polował na wiewiórki i wrzucał na ruszt
Ponoć mięsko porównywalne w smaku do królika
3. Wyłapywanie i wywożenie nic nie da.. na tej samej zasadzie jak kolega piszący wyżej zamiast stawiać pułapek na myszy wyłapywać je.. powiedz, co jest szybsze, łatwiejsze i skuteczniejsze..?