Oczywiście Boga trzeba było obrazić, żeby gimnazjaliści się ucieszyli. Co do reszty filmu to ma w sumie dużo racji... Swoją drogą warto zapisać się do bazy dawców szpiku. Kto wie, może akurat któremuś z takich dzieci (lub dorosłych) będziecie mogli kiedyś uratować życie?