bercisko napisał/a:
Tak na chłopski rozum - po co te maszynki są zasilane? Co, wypróbujesz? Po czyjejś mordzie?
TrolaTrola napisał/a:
Po chuj to jest podłączone do prądu i wystawione?
Rozumiem telefon, żeby wziąć do ręki zobaczyć jak leży w dłoni, czy ciężki, z czego jest obudowa itp. ale kurwa jebaną maszynkę wystawiać?
Pracowałem w tego typu sklepie z ekspozycją maszynek tak jak tutaj, zwykle nie są one podłączone do prądu. Ta golarka na 99% była akumulatorowa która jeszcze była nabita (zwykle nowe sztuki są częściowo naładowane), a widoczny "kabelek" to zabezpieczenie aby nikt jej nie zajebał. Zdziwilibyście się ile razy widziałem włosy w sztukach ekspozycyjnych, o innych sprzętach jak np szczoteczka elektryczna nawet nie będę mówił. Jak ktoś nie pracował w tego typu sklepie to nie będzie miał pojęcia ile pytań ludzie potrafią zadawać nawet przy zwykłych maszynkach do golenia, dosłownie jak z telefonem też muszą sprawdzić czy im dobrze leży, czy nie za głośna, czy nie wibruje za bardzo, ile ma końcówek a najlepiej to dać im na kilka dni aby sobie sprawdzili.