A ja trochę rozumiem tych ludzi, co prawda sam nie stałem w kolejce po paliwo ani nie wybierałem kasy z konta ale jestem w stanie zrozumieć strach niektórych ludzi. To najpoważniejszy stan zagrożenia chyba od czasów II wojny światowej i ludzie się przestraszyli. Nie ma co ich wysmiewac tylko merytorycznie wytłumaczyć
A ja trochę rozumiem tych ludzi, co prawda sam nie stałem w kolejce po paliwo ani nie wybierałem kasy z konta ale jestem w stanie zrozumieć strach niektórych ludzi. To najpoważniejszy stan zagrożenia chyba od czasów II wojny światowej i ludzie się przestraszyli. Nie ma co ich wysmiewac tylko merytorycznie wytłumaczyć
1000l kupil na raz a pierdola, ze nie ma pieniedzy.