vladok napisał/a:
Jedyna służba mundurowa zasługująca na szacunek.
bez przesady, brałem udział w takiej historii w której pojechały 3 wozy do gaszenia śmietnika żeby dostać za akcję lub nadgodziny, wyskoczył jeden popsikał, a tym czasem palił się magazyn 200 metrów od remizy, tylko nie było komu gasić, potem poleciał dowódca jrg ale co tam - za rok taka sama akcja
w każdej mundurówce jest pato i nie pato, strażakom nie wypominasz bo nie ma różnicy czy zaleją bardzo i zrobią rozpierdol - w końcu ratowali życie i mienie, choć była taka jedna sprawa o zniszczenie mienia przez strażaków