Wysłany:
2012-05-01, 13:44
, ID:
1110913
1
Zgłoś
to jest jakieś chore. znaczy fajnie że ma kasę i może kupić czy zbudować sobie co mu się żywnie spodoba, ale jakbym miał choć jeden taki motocykl, to bym nim jeździł. Chuj że kolekcjonerski, że tylko cztery na świecie, po to jest, żeby jeździł, a nie stał i kurz łapał. To mi się trochę kojarzy z podstarzałymi multimilionerami i ich młodymi żonami. Sam nie porucha, a innemu nie da. Z tym, że z chwilą śmierci motocykl nie dostanie spadku;p