W cale ciapate tak nie łapią żartów o sobie. Jak byłem w Tunezji, a jest to kraj o nie tak radykalnym islamie jak Sudan, idąc przez medinę mały ciapak udawał że strzela do znajomej, więc sobie zażartowałem little terrorist. Jakie oburzenie z tego powstało, zamiast jednego chłopca pojawiło się kilkunastu ciapaków drących ryja Who is terrorist?!, USA is terrorist! Chwila grozy była ale wkurwienie kilku ciapaków bezcenne.