To ten od lekcji polskiego ?
Lubie go i podziwiam, ale ma wrażenie, że popadł z jednej skrajności(anoreksja) w drugą ( pożeranie różnych potraw w nadmiernej ilości) i choć się nie znam to wydaje mi się iż może być to spowodowane lękiem przed nawrotem do poprzednich nawyków żywieniowych.
Po 1 stolec bedzie mu wylatywał w ułamku sekundy od poślizgu, po 2 zakonsewrował sobie żołądek, teraz mógłby tam wrzucić szpilki, denaturat, kwas octowy a on by sie obronił, olej to najleprzy pancerz dla żołądka, wypijałem nie raz 50 mm przed grubą imprezą, albo ćpaniem doustnym dziwnych żeczy. Jak ktoś mi opisze medycznie co się dokładnie dzieje po wypiciu takiej ilosci, to chwałą mu !.