Wysłany:
2013-12-09, 6:38
, ID:
2734609
Zgłoś
Mimo, ze chinczycy sa cisi, pracowici i inteligentni, ich kultura jest naprawde denerwujaca. I malo kto o tym wie, chyba ze sie z ta kultura spotkal.
Po pierwsze, sa okropnie brudni (mowie glownie o chinczykach). Dzielnice chinskie w duzym aglomeracjach sa najbrudniejszymi i najbardziej smierdzacymi dzielnicami w tych miastach (tak, nawet nie porownuja sie do czarnych). Dzielnice te przepelnione sa tanimi restauracjami, a pracownicy wylewaja smieci i wode po rybie wprost na ulice. W lecie jest to nie do wytrzymania. Kulby sa przepelnione smieciami i kartonami przy roznych tanich marketow. Tak jakby temu kto wyrzuca nie zalezalo czy smiec wyladuje w koszu czy na ulicy.
Poza tym, chinczycy tez nie umia "kulturanie" jesc. To znaczy, mlaskaja na prawo i lewo, jedza z otwarta geba w publicznym miejscu. Jest to naprwade irytujace.
Na koniec ich jezyk. Nie wazne co by do siebie gadaly dwa chinskie babska, zawsze to brzmi jakby wydzieraly na siebie mordy. Chinski jest jezykiem tonalnym, i wypowiadajac to samo slowo w dwoch roznych tonach (np. podniesienie glosu, jakbyscie zadawali pytanie) bedzie ono mialo dwa rozne znaczenia. I takie non-stop darcie mordy (bo one do siebie niemal krzycza), jest naprawde irytujace.
Takze sa powody dla ktorych mozna chinczykow nie lubic. A pod wzgledem brudu ulegaja tylko chasydzkim zydom.