po prostu nie jestem rasistą. Jak widzę murzyna pracującego na drugim piętrze mojego biurowca to nie krzyczę "wracaj do siebie!", bo widać, że gość wykształcony, ubrany w porządny garnitur i mówiący po polsku lepiej niż nie jeden Ślązak. Tak samo nie przeszkadzają mi liczni w Warszawie i okolicach Azjaci, są pracowici, przedsiębiorczy i zazwyczaj uśmiechnięci. Organizują orientalne pokazy w Łazienkach Królewskich, ciekawie jest zobaczyć wschodnią kulturę na żywo. Ta policjantka znalazła się w nieprzyjemnej dla niej sytuacji, mimo wszystko wykazuje opanowanie i profesjonalizm jak na cywilizowanego człowieka przystaje. Szacun dla niej
PS żeby nie było, że się czegoś oćpałem, ja nic nie mam do pracujących i uczciwych murzynów. Jak widzę ten syf ludzki, który zalewa Europę to mi się AK 47 w kieszeni przeładowuje!