Bo to auto jest stworzone, by lśniło w garażu i raz na tydzień można zaszpanować zabierając lachony do klubu, a nie do jeżdżenia codziennie na zakupy do lidla, a na łykend po pierożki do rodziców w Bździochach Podlaskich
A i tak pewnie było wcześniej zeszrotowane na zachodzie