I gdyby wysyłac do Afryki zamiast jedzenia,różnego rodzaju środki antykoncepcyjne plus instrukcje obsługi to problem głodu na pewno by się zmniejszył,bo nie pieprzyli by się jak pojebani po kątach. Wtedy ich model rodziny zmieniłby się z 2+10 na 2+3(niech będzie..). Mają w świadomości, że muszą miec duzo dzieci,zeby synowie pracowali,a córki dawały kolejne potomstwo,które w pracy pomoże,ale ileż można kurwa!