Najbardziej rozpierdalają mnie typy, co zapieprzają niemalże na golasa motocyklem. Najlepszy jest ten z 6:34, w krótkich spodenkach i koszulce, co się wyjebał i wydziera ryja "Help! Help! Help!".
Absolutne minimum, to spodnie i kurtka z grubego dżinsu + jakieś wytrzymałe rękawice, ale to i tak praktycznie nic nie pomoże przy jakichś większych prędkościach.